poniedziałek, 23 listopada 2009

łzy.

i choć dzisiaj jest słonecznie, to gdy tylko wyszłam z domu, na miejsce kałuży spadły krople.

1 komentarz:

  1. a mnie kołacze się banalny tekst waglewskiego

    to wcale nie tak, nie tak to miało byc
    to w sumie trwa za krótko by mogło miec sens
    od niespapranych rąk, aż po ostatni krzyk
    jestem niewaznym tylko pakietem zdjęc

    OdpowiedzUsuń