czwartek, 29 lipca 2010

dziwni ludzie z ogniska.

słodkogorzkie.

jako się to ułoży.

nie potrafi powiedziec porady. najprawdopodobniej nie rozumie moich łez, ale przychodzi i je zlizuje. tak jak dziś. i wtedy czuję, że ona rozumie mnie najbardziej na świecie. dziś leżymy samotnie w łóżku. ona do mnie mruczy- że jakoś się ułoży.

środa, 28 lipca 2010

więcej siły.

siedzę i słucham wyobrażam sobie moje podróże.
bo wczoraj było źle. a dziś znów mam siłę.

sobota, 24 lipca 2010