wszystko co dzieje się dookoła mnie. zaczyna i kończy się w mojej głowie. potęga interpretacji wydarzeń i to co potem dzieje się w emocjach jest dla mnie niesamowita ale i przerażająca.
nastawianiem, spokojem głowy robię piękną pogodę, spaceruję najlepszy spacer, spędzam najwspanialsze chwile z P i B w parku.
jestem po seansie filmu, który trochę ułożył mi w głowie. potrzebuję czasem obrazkowej utopii, żeby na nowo złapać głęboki wdech.
i uwierzyć, że warto kupić kolejną w życiu kliszę fotograficzną.
składam się z ciągłych upadków i wzlotów. jestem sinusoidą.
głowa mi się śmieje, a bałagan wychodzi na zewnątrz. sprzątam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz